AutorRafał Fagas

Malinowy chruśniak 2

M

W malinowym chruśniaku przed ciekawych wzrokiem
okryte kupą liści by nie wystawało
wczoraj w godzinach wieczornych znaleziono ciało
kobiety, lat piętnaście, z rozszarpanym bokiem

jakimś ostrym narzędziem. Komendant policji
uważa, że narzędziem mordu był ze stali
nóż, być może kuchenny, przy sznurze korali
znaleziony opodal. Z dziewczyny pozycji

i dzbanka rozbitego z garścią zeschłych malin
policjanci wnioskują, że motywem zbrodni
były band porachunki. Od kilku tygodni
doświadczamy albowiem niebywałej fali

przestępstw tyleż okrutnych ile tajemniczych
i wielu sugeruje, że cała zagadka
leży w wojnie magnatów przestępczego światka
który się z życiem ludzkim bynajmniej nie liczy.

“Sprawę przejmą specjalne oddziały prewencji.
Na totalną rozprawę z bandytyzmem pora!”
na pospiesznie zwołanej w zamku konferencji
rzekł rzecznik prefektury Władyki Kirkora.

Na wieszającą pranie

N

Gdy je zostawia same – one płaczą
wisząc bezradnie na sznurkach. Będą teraz
usychać z białej tęsknoty, będą powoli zamierać
w głuchej, gorącej ciszy niewysokiego poddasza.

A przecież jeszcze przed chwilą zrywała je do lotu
jakby płoszyła nad stawem gromadę białych łabędzi.
Sadzała miękko na sznurach jak na wysokich gałęziach
pośród rozwianych rękawów, pośród mokrego furkotu.

A teraz nagle cisza. A teraz nagle poszła
w dół po drewnianych schodach, z pustym pod pachą koszem
jak gdyby chciała zasuszyć te prawie już niewidoczne

ślady palców i potu, roztargnień i rozkoszy
na coraz bardziej wyniosłych i coraz bardziej oschłych
synogarlicach staników i białych bocianach koszul.

Ogień

O

Popatrz: płonę. Zaplatam w koński ogon
setki małych płomieni. Jak biała kometa
obracam twarz ku słońcu ale włosy skręcam
w cieniste i purpurą podszywane złoto.

W piwnicach miast niewidzialnych ktoś lakieruje kamienne
posadzki, ktoś lukruje tysiącletnie skały
nie wiemy po co. Pewnie po to żeby ciut osłabić
wszystko co w nas skaliste i pierwotne. Ciemne.

Widać to z okien taksówki: na wilgotnym bruku
ślizga się światło neonów wielobarwnym błyskiem
zaciekawione zagląda w ślady moich butów

i tonie w kroplach deszczu lub gromadzi wszystkie
właściwe sobie tysiące delikatnych ukłuć
w spadającym na czoło wąskim snopie iskier.

Szósta

S

Gdy biuro pustoszeje i cichnie, kiedy dzbanek
do kawy milknie z ostatnią kroplą – Ona jeszcze
siedzi przez dłuższą chwilę w jednym z biurowych pomieszczeń.
Ona nieruchomieje przed zgaszonym ekranem.

I choć powinna wybiec chwytając w biegu torebkę
zostaje jeszcze na moment – kobieca jak nigdy przedtem,
nagle wyprostowana. I mówi do siebie szeptem.
Wtedy przez jedną minutę czuje jak bardzo lekkie

ma wciąż biodra, jak jasne oczy i błyszczące usta
i gładką świetlistą skórę. Jak nieznane
dreszcze pną się po plecach… Boże to już szósta

a ona jest tam jeszcze w bieliźnie nieoglądanej,
dotyka dłonią szyi i patrzy w dzbanek pusty
siedząc przez chwilę jeszcze przed zgaszonym ekranem.

Umowa o ciało

U

Jestem dziś cały we freudowskich pomyłkach
które wyciągam zewsząd jak strzępki kociego futra
zupełnie jakbym o świcie tarzał się nieprzyzwoicie
po mrocznych, szerokich parkietach
moich zwierzęcych sawann

Sutki takich pomyłek są całkiem nieoblizalne
bo po pieprze gdy zacznę to nie mogę przessać
i mogą mnie w końcu wyrzucić z mojej ciepłej pośladki
za poplątane myśli i rozbierane oczka

Nie zatrzymają tego ni znaki przystanikowe
ni żadne inne kordony – trzeba się potykać
z samym sobą o słowa kiedy język staje
kołkiem i wtedy kiedy sił nie staje
żeby od rozmarzenia powrócić do zadań

A nawet gdy się uda to podstępne dłonie
pachną nie wiedzieć czemu
namiętnie i ciężko

Blogerka z Międlicza

B

Niespokojna blogerka z Międlicza
bardzo chciała by ktoś na nią nakrzyczał
lub skarcił za jej blogasek
stosując kajdanki, pasek
i solidny ekwiwalent bicza.

Co się komu po duszy googla

C

Przeanalizowałem ostatnio z pustej ciekawości (notabene to aż dziwne ile człowiek rzeczy robi z pustej ciekawości…) listę słów i fraz, które ludzie wpisują do Googla przed trafieniem na niniejszego bloga. Wyniki kwerendy (yes! użyłem tego słowa!)  są zastanawiające. Wygląda na to, że powinienem opatrzyć się tabliczką “dozwolone od lat 18-tu” gdyż znakomita większość trafień następuje przy pomocy fraz figlarnych. Ale po kolei.

  1. Palmę pierwszeństwa jeśli idzie o ilość i różnorodność, dzierżą frazy dążące do ujrzenia gołej kobiety.
    • Jakiejkolwiek kobiety (“jak rozebrać kobietę”, “jak wygląda kobieta nago”, “rozbieranie kobiety nago”, “historyczne zdjęcia nago”).
    • Znanej kobiety (“znane kobiety nago”, “znani nago polacy”, “znane półnago” (sic!)  i tysiąc innych wariacji na ten temat) .
    • Kobiety określonej (“fryzjerki nago”, “julia pitera nago”, “kasjerki na lotnisku – zdjęcia”, “rozebrać nago lekarza”, “zdjęcie kobiety która goli nogi”).
    • Czegokolwiek, byleby było gołe (“zagadkowy goły kot”, “jak rozebrać spłuczkę”, “bałwanek na golasa”, “zdjęcie zombie na podłodze”).
    • Kobiety rozebranej software’owo (“programy do rozbierania kobiet”).
  2. Zaraz za tematyką nudystyczną, depcząc jej po gołych piętach, idzie tematyka narcystyczna, tj. szereg fraz poszukujących sposobów na szybkie i bezbolesne schudnięcie (“coś fajnego na schudnięcie”, “jak schudnąć szybko”, “jak schudnąć z brzucha” i setki innych).
  3. A zaraz potem nacierają poszukiwacze wierszy i wierszyków na różne okazje (z zabawniejszych: “wierszyki dla policjantów”, “śmieszne wiersze na pożegnanie emeryta”, “zębatka wiersze”, “wierszyk do picia”, “rymowanki ze słowem ‘drucik'”, “rymowanki żużlowe”).
  4. Stanowczo jednak najciekawsza jest grupa fraz wynikających z poszukiwania wiedzy. Ooo tak. Człowiek jest żądny wiedzy i to wiedzy szerokiej. Chce na przykład wiedzieć:
    • kto wymyślił kostkę rubika
    • chcem przeskanować komputer
    • co to znaczy zakonspirowani
    • coś na święta wydrukować
    • czy mogą rozebrać na lotnisku
    • czy ostatnio wyłowiono jakiegoś potwora
    • czym i jak skutecznie szybko przypakować
    • czynności białego niedźwiedzia do wydrukowania
    • emocje chodzenia bez majtek
    • jak utrzymać kobietę
    • jak napisać zaklęcie
    • jak napisać thriller
    • jak pisać słownie liczby
    • jak schudnąć do świąt
    • jak ściągnąć na gg żeby można było pisać poziomo
    • jak użyć lasera na server zombie
    • jak wstawiać obrazki na chomiku
    • jak założyć skup surowców wtórnych
    • jak zbudować szafę dębową
    • poddasze po francusku
    • lista sławnych murzynów
    • koza układ pokarmowy
    • istota procesów zapylania
    • rodzaje promieniowania które bardziej lubimy
    • skutki efektu cieplarnianego majtki
    • po czym rośnie broda
    • zaklęcie na impotencje
  5. A potem następuje już całkowita wolna amerykanka:
    • ciekawe loginy
    • filmy grypowe erotyczne
    • gify pełne krwi na sobie
    • helena konopnicka
    • hostessa bratek
    • japońscy kosmici
    • jestem głuptaskiem
    • kneblowanie skarpetkami
    • kocham monikę olejnik
    • latające spódniczki
    • najlepszy mutant
    • nowoczesny patefon
    • plafon cindy
    • piękno erotycznych uniesień
    • struj do tańca po obu stronach
    • zagryzione zwłoki
    • zjedzenie mamuta

I na koniec moje ulubione: “mam klucz francuski. co prawda rozmiarów wystarczających do odkręcenia opony tira ale może uda się nim chwycić mutrę”. :)))

Nader niezwykły układ

N

Moim kwiecistym niebem wędruje bez końca
pięciokrotne zaćmienie słońca

To tu. Wszystko się zaczyna:
dzień wychyla się z nocy i jak piękna dziewczyna
co idąc brzegiem morza palec u stopy zamoczy
sprawdza czy noc była zimna.

To tutaj chłód poranka poprzez podbicia mostek
podbija całą stopę od palców po brzeg kostek
a potem wije się lekko jasnosrebrzystą nitką
płynie w górę jak łódką, płynie zgrabną łydką
płynie poranny chłód
do kolan, do gładkich ud

na których dopiero się cudnie
rozwiewa w upalne południe

Wieczorem, na skraju nieba
pięć jaskrawych księżyców
tylko stopę z pantofla
wysuń

Noc czerwcowa

N

Drzewa pachną i gaśnie latarnia
a apetyt na dotyk i słowa
nas bez słowa, w całości, zagarnia
to noc pachnie
pachnie noc czerwcowa

Taką nocą to można by kwiatem
arabeski na twych plecach kreślić
albo leżąc na kocu w kratę
puszczać kółka z ogonków czereśni

Drzewa pachną i kręci się w głowie
i głos lekko zaczyna wibrować
pośród nocy najpełniej czerwcowej
kłębki sylab
tworzą nowe słowa

Winda

W

1.
Z wszystkich budynków, które wybudował człowiek
szczytowym osiągnięciem jest wysokościowiec
a w nim by każdy łatwo dostał się na szczyt
wytworne windy co nie jeżdżą szybko zbyt
i takie windy mają w sobie tego “cosia”
jak ten wysoki brunet co się właśnie dosiadł

Ref:
Na co czekasz mój dziki
choć raz pomyl guziki
powędrujmy przez tęczę
na następnym półpiętrze
kiedy krew mi odpływa do stóp
pieść mnie, całuj lub chociaż mnie lub

Na co czekasz, jesteśmy już sami
a ty gapisz się w cyfry nad drzwiami
może myślisz że w cyfrach wyczytasz
więcej niźli konkretna kobita
szepnie w chwili ci błogiej
rzuć tę numerologię
mimochodem się oprzyj o “STOP”
bądźże chłop!

2.
Szperając po archiwach patentowych central
nie sposób znaleźć lepszy pomysł niż półpiętra
taki Fellini też to podświadomie czuł
kręcąc to swoje osiem i w dodatku pół
ja na półpiętrach robię się z emocji blada
jak ten przystojny blondyn który właśnie wsiada

3.
Szkoda że pośród roziskrzonych uczuć głowni
słychać jak zbliża się szemranie maszynowni
nade mną tylko rozżarzony dachu stół
pode mną sto dwadzieścia osiem pięter w dół
i wtedy myślę że to życie jest coś warte
jak ten latynos który jedzie aż na parter

Kategorie

Instagram