Rankiem miewa wzrost średni, kolor włosów: papier
gdzieś nad poranną kawą lecz przy białym winie
nocą kiedy słów braknie jest szczególnym znakiem
Teraz jednak jest rano, pora kiedy kapie
ze wszystkich kranów świata, kiedy wszystko płynie.
Zatem miewa wzrost średni, kolor włosów: papier
lecz gdy ciemność nad światem zasiądzie okrakiem
jest damą w krynolinie, struną w mandolinie
nocą kiedy słów braknie jest szczególnym znakiem
by nazajutrz w dzień wchodząc po poranka trapie
jajka jak płaskie słońca smażyć na słoninie
mieć znowu ten wzrost średni, kolor włosów: papier
czekać na lisie szuby, galopy rumakiem,
głośne korki szampanów, sploty w serpentynie
nocą kiedy słów braknie być szczególnym znakiem
Ona ma dwa dowody, oba trzyma w szafie
jeden w książce kucharskiej, drugi w “Balladynie”
rankiem miewa wzrost średni, kolor włosów: papier
nocą kiedy słów braknie jest szczególnym znakiem