Drzewa pachną i gaśnie latarnia
a apetyt na dotyk i słowa
nas bez słowa, w całości, zagarnia
to noc pachnie
pachnie noc czerwcowa
Taką nocą to można by kwiatem
arabeski na twych plecach kreślić
albo leżąc na kocu w kratę
puszczać kółka z ogonków czereśni
Drzewa pachną i kręci się w głowie
i głos lekko zaczyna wibrować
pośród nocy najpełniej czerwcowej
kłębki sylab
tworzą nowe słowa