>JKest dobrze

Patrz jak jej palec zabłądził. Jak roztrzepotany
nagle zawisł w powietrzu nad jakąś literą
z zupełnie innej frazy. Kiedyś je pozbieram
te wszystkie literówki i zacznę układać
realność co się kryje w przepaściach klawiatur
pomiędzy literami o przetartych łokciach
od wstawania co rano do tych samych sylab

Patrz jak jej palec błądzi. Bezwiednie ucieka
w czoło pod linię włosów lub gładzi bezwiednie
narożnik klawiatury. Niewidzialny pyłek
ten który trzeba strzepnąć nawet gdy go nie ma
lub rysa na plastiku która się nie goi
i której się dotyka by sprawdzić czy boli.

Lecz jest dobrze jest dobrze gdy tak na czerwono
popodkreśla nas słownik nasze palce błądzą
na krawędziach klawiszy kiedy tak chodzimy
po brzegach naszych nocy spowitych przypływem

Skomentuj

autor admin

Kategorie

Instagram