Sierpniowe usta

Dopiero pola zżęte. W skorupie orzecha
miąższ dopiero się myśli. Gdzieś na polnej ścieżce
gdzie trawa nadal pachnie jakimś letnim deszczem
ona się zatrzymała. Ona się uśmiecha.

Nosi na głowie niebo a na ustach kasztan
co łączy lato z jesienią wyuzdaną kładką
dotknięty tą sierpniową, słoneczną pomadką
nieomal niewidoczną, lekką jak apaszka.

A jest to proszę państwa uśmiech który bada
czy policzek gdy długo go uciskać ścierpnie
To uśmiech na granicy, który moze lada

moment wybuchnąć śmiechem. Ale popatrz – pięknie
jak to wieczorne słońce do snu się układa
na doskonałych ustach co nadal brzmią sierpniem

Skomentuj

autor Rafał Fagas

Kategorie

Instagram