Pewien pan z Rejkiaviku
miał kłopotów bez liku
co prawda na słowo “bandyta”
mówił “phi! A co mi tam?”
ale sypiał zawsze w bagażniku
Pewien pan z Rejkiaviku
miał kłopotów bez liku
co prawda na słowo “bandyta”
mówił “phi! A co mi tam?”
ale sypiał zawsze w bagażniku