Zapalmy sobie żyrafę niech błyszczy w cichą noc
Połóżmy pod nią prezenty, owińmy się ciasno w koc
A zamiast bombek (bo drogie) przystrójmy zwierzęcia łaty
W o wiele poręczniejsze i tańsze zaczepne granaty
Płoń nam żyrafo przez święta
Hej luli luli kolęda
Niech ciepło co bije z twych szuflad
Ogrzewa komory serc
Hej luli luli
Bęc
Siądźmy wokóło żyrafy strzelają jasne skry
Już dziadek co przysnął zbyt blisko się nostalgicznie tli
I mruczac pod nosem kolędy płynie przez wspomnień dymy
Gdy w naszyjnikach z czaszek wesoło wokóło tańczymy
Płoń nam żyrafo przez święta
Hej luli luli kolęda
Niech ciepło co bije z twych szuflad
Ogrzewa komory serc
Hej luli luli
Bęc
Zapalmy sobie żyrafę niech płonie całą noc
Ustawmy pod nią stajenkę, niechaj nasz czuły nos
Raduje się oczekując – taki jest świąt tych sens
Na ten świeżutki pachnący jakże świąteczny kęs mięs