Pewna pani z miasta Malmo
szafowała wdziękami za darmo
pasował jej i eskimos
i paczka chińczyków na wynos –
nawet murzyn (byle z własną palmą)
Pewna pani z miasta Malmo
szafowała wdziękami za darmo
pasował jej i eskimos
i paczka chińczyków na wynos –
nawet murzyn (byle z własną palmą)