Pod jeszcze jedną jesienią jabłoń w sadzie zgięta
nie mogę się doliczyć wspomnień tej jesieni
gubią się w naszych puzzlach kolejne fragmenty
taka jest kolej rzeczy. Zniknął snopek zżęty
brakuje jednej gwiazdy i wieszaka w sieni
pod jeszcze jedną jesienią jabłoń w sadzie zgięta
jakby czegoś szukała. Igły lub zakrętki
tej co się potoczyła po wyschniętej ziemi
gubią się w naszych puzzlach kolejne fragmenty
nie pomogą notatki, furda remanenty
nagle jest pół księżyca, kwiatem się nie pieni
ta jeszcze jedną jesienią jabłoń w sadzie zgięta
znikają karty z talii, blakną dokumenty
już nie vidi, nie vici – co najwyżej veni
gubią się w naszych puzzlach kolejne fragmenty
i co rano sie budzę coraz bardziej spięty
że zaśpię którejś niedzieli za bardzo i że mi
złamie się ta jesienią jabłoń w sadzie zgięta
zgubią się w moich puzzlach ostatnie fragmenty