Dreptak podpisuje umowę o pracę

W końcu znudziła mu się “Kawa czy herbata”
a pies dostał odcisków od chodzenia na spacer
więc Dreptak zupełnie nie pomny na swoje dojrzałe lata
trzydziestego pierwszego podpisał umowę o pracę.

Atoli już pierwszego coś w sercu zaczęło mu pikać
i jakieś niedobre przeczucie bodło go w miejsca czułe
więc zaraz drugiego z rana, poszedł do kierownika
i do tej swojej umowy dopisał preambułę.

Ale że w nocy miał koszmar, że mu kierownik coś zabrał
a majster poganiał w kółko ogromnym puginałem –
nazajutrz, zaraz po gwizdku, zjawił się Dreptak w kadrach
i do tej swojej umowy dołączył jeszcze uchwałę.

Na skutek całej serii niepokojących przeczuć
i najprzeróżniejszych podejrzeń co mu wpadały do głowy
w ciągu miesiąca trzy szafy wstawiono na zapleczu
by zmieścić umowę Dreptaka (większą niż kodeks handlowy).

Wreszcie po trzech miesiącach Dreptak poczuł się pewnie
wziął kredyt, z lombardu wykupił szafę po babci (gdańską)
i już się przymierzał przedpokój zrobić jak marzył – w drewnie
kiedy wylali go nagle z roboty za pijaństwo.

Skomentuj

Kategorie

Instagram