Szaroburu

Po szarym niebie pod wiatru wtór
suną biuściaste boginie chmur
a każda z nich jest muskularna
więc smukłe drzewo, słup, latarnia
przezornie patrzą w dół.

Baby wbijają w chmury but
i wschodnim wiatrem płyną na wschód
a ludzie idą ulicami
czując na piersiach i na krtani
siłę ich szarych ud.

W końcu powoli, w wieczoru skrzep
spływają poza okrąg nieb
albo o chmurę jak o żagiel
oparte – tracą równowagę.
Spadają nam na łeb.

Skomentuj

autor Rafał Fagas

Kategorie

Instagram