…słabo więc do Ciebie piszę
ponad zaspą nagłej drzemki
ponad szumem ledwie wiszę
jestem ledwie
jestem miękki
jestem świeżo urodzony
z rozpadliny w białej kołdrze
jeszcze w sobie półprzymknięty
myślę wolno
i niemądrze
rozsypane klocki liter
przeszukuję wzdłuż i wszerz
urodzony z białej kołdry
pogrzebany pod sufitem
piszę słaby
słaby
wiersz